Powiem wam tylko, że na samym chaturbacie są setki polek:) Problem jest taki, że większość z nich podaje sie za Litwinki, Łotyszki, Czeszki, Ukrainki, Estonki i tak dalej. Część z nich ma blokadę na Polskę, a część z nich nie, bo wiedzą, że tak na prawdę ciężej znaleźć Polkę na Cb która nie ma blokady niż ta która ma bo automatycznie się zdradza skąd jest.
No i Polki dzielą się jeszcze na dwie grupy. Na te które robią streamy u siebie w domu na własną rękę i na te które pracują dla agencji (tych jest znacznie wiecej). Moja znajoma pracowała tak a razem z nią jej kilka koleżanek, które są tam do dziś. Przeczytała ogłoszenie na którym nie można się niczego domyslić, po prostu szukają hostessy i tyle. Dopiero na miejscu jej mówią na czym polegać będzie ich praca i albo sie na to godzi albo nie. praktycznie dziennie można znaleźć jakieś nowe dziewczyny z Polski które przyszły pierwszy raz. Często kończą swoją pracę po jednym dniu a czasem przychodzą w kolejnych dniach. Można je rozpoznawać po charakterystycznych wystrojach pokoju. Typowy mały pokoik z jakąś lampką, zegarkiem na ścianie, obrazkiem. Oczywiście to nie jest jakaś reguła, że wszystkie to napewno Polki, bo w innych krajach takie agencje tez pewnie działają, ale wierzcie mi... dwa lata temu nawet sobie nie wyobrażałem ile ich tam może być.
a przede wszystkim ile ich tam może być z moich okolic:)